

Historia Mikołaja, taty na pełen etat.
Historia Mikołaja rozpoczyna się w dosyć niecodzienny sposób. Wszystko za sprawą cudownego stowarzyszenia Potrafię Więcej, gdzie na darmowych konsultacjach nasz dietetyk – Asia miała okazję poznać jego żonę – Anię.
Kolejna rzecz, o którą zahacza ta historia to… zakład! Tak! Mikołaj założył się ze znajomym, że w danym okresie czasu schudnie do 79 kg… nie spodziewał się, że kilogramów spadnie o wiele więcej! Co zdecydowanie widać na załączonych obrazkach!

Historia wagi, która ciągle spadała…
Na pierwszej wizycie waga pokazywała 89 kg. Motywacja była, pierwszy krok zrobiony więc nie ma na co czekać. Tak naprawdę jadłospis został stworzony trochę w ciemno… miałam po prostu zaproponować swoje dania, uwzględniając oczywiście preferencje smakowe. No dobrze, ale co jeśli dieta się nie spodoba…
Ale tak się nie stało. Dieta okazała się strzałem w dziesiątkę i nigdy nie usłyszałam tyle miłych słów na jej temat. Odkrywanie nowych smaków, gotowanie, zarażanie zdrowym odżywianiem całej rodziny. Miód na moje uszy!
No ale co z masą ciała? Otóż przez pierwszy miesiąc spadła o 5 kg ! W ciągu kolejnych tygodni masa ciała zmniejszyła się o 15 kg ostatecznie dobijając do 74 kg ! Jest to znacznie więcej niż oczekiwał!

Jednak to nie tylko historia masy ciała, ale również historia taty na pełen etat!
U Mikołaja największą zmianę zaobserwowałam w podejściu do odżywiania i aktywności. Dla niego nie było rzeczy niemożliwych. Mikołaj jest tatą na pełen etap starając się zadbać o dwójkę urwisów, których miałam ostatnio okazję poznać. Jest co robić! Oprócz tego Antek – starszy syn, z powodu choroby potrzebuje znacznie więcej uwagi i opieki.
Ale to nie przeszkodziło mu w dążeniu do celu. Codziennie pobudki o 5-6:00, gotowanie, ćwiczenia zanim synowie się obudzą. Próby biegania. I coraz większa „wkrętka” na zdrowy styl odżywiania. Jak sam mówi „Nigdy nie myślałem, że zejdę do tej wagi i będę miał siłę wstawać o 5:00 i ćwiczyć”.
Historia Mikołaja w liczbach
- 3 miesiące
- 15 straconych kilogramów
- 10,5 kg tłuszczu
- Wskaźnik tkanki trzewnej z 10 na… 5 !!!
- 4 kg masy mięśniowej (głównie brzuch i nogi – zapewne zmagazynowana woda)
- Wiek mataboliczny… 45 na 28! Żona na pewno zadowolona…
Podsumowując…
Historia Mikołaja powinna byś inspiracją dla każdego rodzica. Dla każdego rodzica, który codziennie szuka wymówek i mówi ‘nie dziś, może jutro’. Obowiązki, obowiązkami jednak zdrowie, radość bycia z dziećmi, bycie dla nich wzorem – powinny być o wiele większym priorytetem. Wraz z żoną tworzą niesamowity team, który naprawdę podbił serca Diet&More!
Oby więcej tak uśmiechniętych i świadomych rodziców.
Ważne jest nie tylko to, że schudniesz ale to jak to zrobisz! Chudnąć należy z głową, tak aby nie doprowadzić do ponownego wzrostu kilogramów. U Mikołaja widać już ogromną zmianę, która przerodziła się w nawyk – zdrowy nawyk! I tego życzymy każdemu z Was!
Chcesz się zainspirować? Zapraszamy do przeczytania historii Sebastiana, który oprócz z kilogramami walczył również z poprawą kondycji, dzięki czemu teraz biega jak szalony!
A może chcesz spróbować jadłospisów, które Mikołaj tak chwalił?
Zapisz się na konsultację i otrzymaj indywidualny jadłospis lub sprawdź nasze jadłospisy wzorcowe!